Wpisując w dowolną właściwie
wyszukiwarkę internetową frazę „odbitki online”,
otrzymamy wielką liczbę wyników wyszukiwania, które stanowią
odnośniki do miejsc, w których tanio, szybko, zaś nade wszystko –
wygodnie, uda nam się wywołać nasze fotografie. Całkiem jeszcze
niedawno takie rozwiązanie było czymś, o czym mogliśmy co
najwyżej pomarzyć, dziś z kolei – stanowi to pewien standard,
bez którego wiele osób nie wyobraża sobie normalnej egzystencji.
Nie tylko zresztą odbitki online,
ale cała gama różnych innych usług wkroczyła na dobre do
Internetu, umożliwiając dosłownie każdemu (bo coraz więcej osób
posiada stały dostęp do Sieci) sprawne sięgnięcie po odbitki
swoich fotografii. Cały proces, tak jak pisałem to zresztą kiedyś,
trwa naprawdę kilka chwil i kosztuje dość niewiele (albo
porównywalnie z tym, co możemy uzyskać w bardziej tradycyjny
sposób w stacjonarnym zakładzie foto).
Największym plusem, jaki odbitki
online nam oferują, jest jednak bez wątpienia to, że do ich
otrzymania nie potrzebujemy nic ponad komputer z dostępem do Sieci
(oraz, rzecz jasna, elektroniczne wersje zdjęć, które chcemy
wywołać). Jestem pewien, że właśnie ten aspekt działania
serwisów fotograficznych oferujących swe usługi za pośrednictwem
Internetu, jest najważniejszy.
Odbitki online pod względem
fizycznym nie różnią się w zasadzie niczym od tych, które
uzyskać możemy, wybierając się do laboratorium fotograficznego –
również do wyboru mamy cały ogrom opcji wydruku, rozmiaru, papieru
itd. Co więcej, bardzo często jest tak, że to profesjonalne
zakłady chcą rozszerzyć terytorium swojego działania i oferują
klientom akces doń za pomocą Sieci właśnie. To doskonały zabieg
z perspektywy marketingu oraz ekonomii, ponieważ z działalności
naprawdę lokalnej są jest w stanie uczynić coś o zasięgu
właściwie bez ograniczeń – przy jednoczesnym zachowaniu
najwyższej jakości wykonania.